Autor |
Wiadomość |
Mika |
Wysłany: Pią 11:21, 11 Kwi 2008 Temat postu: |
|
Nie ma mowy żeby ktos odpowiedział że nie lubi tego filmu. Johnny jest genialny. Tak niewinnie wygląda, moim marzeniem zawsze jak to oglądam jest przytulenie go. Włoski miał świetne i kapelusik |
|
|
Brenda |
Wysłany: Pon 0:01, 24 Mar 2008 Temat postu: |
|
No pewnie |
|
|
CZARNA |
Wysłany: Wto 4:10, 18 Mar 2008 Temat postu: |
|
Brenda napisał: | Ja sie wczesniej położe i może wstane 2:55, obejrze film i spowrotem lulu W koncu sobota, do szkoły wstac nie trzeba.. pomyślę nad tym |
I co wstałaś ???? |
|
|
Brenda |
Wysłany: Pią 1:32, 07 Mar 2008 Temat postu: |
|
Jak zwykle zryta pora ! Oni oszaleli?! Film z Johnnym tak późno dawać? Przecież tam nie ma ani seksu ani przekleństw, przemocy, niczego co tłumaczyłoby tak późną porę emisji.
FUCK !
Ja sie wczesniej położe i może wstane 2:55, obejrze film i spowrotem lulu W koncu sobota, do szkoły wstac nie trzeba.. pomyślę nad tym |
|
|
Caro'tka |
Wysłany: Czw 16:14, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
Właśnie niedawno też leciało o wcześniejszej porze (ale i tak przecież późno). A teraz to juz przesada. Wtedy ogladalam, więc teraz sie nie skusze /chociaz i tak mnie korci.../ |
|
|
PAULA |
Wysłany: Czw 11:36, 06 Mar 2008 Temat postu: |
|
8 marca (sobota), TVP1, godz. 3:00 Benny i Joon |
|
|
Beksa |
Wysłany: Sob 23:58, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
papka0 napisał: | Zjadłabym takie jego roboty |
.... mógłby mnie nimi karmić a później bym oblizała jego paluszki
Hihi |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Sob 22:07, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
Zjadłabym takie jego roboty |
|
|
CZARNA |
Wysłany: Pią 16:22, 15 Lut 2008 Temat postu: |
|
papka0 napisał: | Najlepszą sceną w filmie, było chyba robienie grzanek przez Johnny'ego KOCHAM TEN FILM, JEST POPROSTU BOSKI I JOHNNY TEŻ!! |
Hahaha tak ta scena jest świetna i potem jak je prasował |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Wto 10:44, 29 Sty 2008 Temat postu: |
|
Najlepszą sceną w filmie, było chyba robienie grzanek przez Johnny'ego KOCHAM TEN FILM, JEST POPROSTU BOSKI I JOHNNY TEŻ!! |
|
|
his_girl_cry |
Wysłany: Pon 0:56, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Brenda napisał: | Pytanie w ankiecie jest conajmniej smieszne Nie obrazając cię papka0 Jak mogłabym nie lubić tego filmu skoro gra w nim Johnny?? |
To było pytanie retoryczne Odpowiedzi w każdym poście są jednomyslne : KOCHAMY TEN FILM (głównie za sprawą pana J.D ) |
|
|
mroczna18 |
Wysłany: Nie 0:15, 27 Sty 2008 Temat postu: |
|
PAULA napisał: | Sam to mój idealny kandydat na męża Wyjątkowa rola Johnnego płena spokoju i ciepła. A że zbzikowana... no cóż z tym tez da sie żyć jesli ma sie taką twarz |
Ja mam tak samo Gdybym poznała kogos takiego nie dałabym mu odejść, zrobiłabym z siebie kretynke z milion razy ale walczyłabym o niego. Idealny wygląd i taki wrażliwy. Kocham Sam'usia, czyli Johnnego |
|
|
Brenda |
Wysłany: Pią 23:03, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Pytanie w ankiecie jest conajmniej smieszne Nie obrazając cię papka0 Jak mogłabym nie lubić tego filmu skoro gra w nim Johnny?? I to jak gra !!!!! Nie interesuja mnie filmy z Charlim Chaplinem, czytałam kiedys jego biografie i jakoś nie przypadł mi do gustu. Z resztą Johnny jest dużo lepszym aktorem i nie interesuje mnie cała reszta Co on ma w sobie że ja zawsze wrecz klęcze przed telewizorem jak go widze?? Loviam mojego Johnnusia |
|
|
CZARNA |
Wysłany: Pią 0:11, 25 Sty 2008 Temat postu: |
|
Chaplin żył w czasach kina niemego, to zupełnie co innego. Johnny gra już jakby w innej epoce i nie można tego porównywać czy jest lepsze czy gorsze. Johnny lubi Chaplina ponieważ uważa że własnie to jest prawdziwe aktorstwo kiedy aktor przekazuje emocje i ,,treść" za pomocą mimiki twarzy i gry ciała. Zgadzam sie z nim, jednak obok patrzenia sie na Johnnego chce też słyszeć jego głos i wszystkie ładne dialogi |
|
|
Gosiaczek |
Wysłany: Czw 1:02, 24 Sty 2008 Temat postu: |
|
Chaplin był zbyt sztuczny i niezby piękny za to na Johnnego patrzy się bardzo miło a jego gra jest taka naturalna, nie widać nawet cienia udawania on poprostu staje sie postacia którą gra. Chciałabym kupić ten film na DVD, może kiedyś znajde gdzies w sklepie |
|
|
Ayame |
Wysłany: Wto 22:12, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
Widziałam ten film po raz pierwszy i podobał mi się . Bardzo dobry Depp w roli Sama, jak zwykle zresztą. Ha! Uśmiałam się przy scenie, w której huśtał się na linie obok szpitalnego okna . A i te sceny a 'la Chaplin też były miłe i zabawne. Mimo wszystko uważam, że filmy z Chaplinem to klasyka i trochę inna półka niż Johnny, ale i tak mi się podobało .
PS. Witam na forum. |
|
|
PAULA |
Wysłany: Wto 13:11, 22 Sty 2008 Temat postu: |
|
Sam to mój idealny kandydat na męża Wyjątkowa rola Johnnego płena spokoju i ciepła. A że zbzikowana... no cóż z tym tez da sie żyć jesli ma sie taką twarz |
|
|
Pityellë |
Wysłany: Pon 21:02, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
Zawsze zastanawia mnie jak Johnny to robi że każda jego rola jest tak unikatowa. Bozia dała mu wielki talent i dobrze że kariera muzyczna mu nie wyszła bo wole go oglądac na ekranie niz słuchać płyt jakiegos zespołu w którym tylko grałby na gitarze. Jaka strata dla kinomatografii!!! Ciekawe czy Jeremiah Chechik nie miał pietra angazując w tej roli Johnnego znanego jako ,,niegrzecznego chłopca" z Cry baby bo przeciez tutaj Johnny to jak juz któras z was wspomniała Aniołek Co do wzorowania sie Chaplinie to musze to przyznać jednak Chaplin był zbyt przekoloryzowany, sztuczny a Johnnemu to wszystko tam słodko i lekko wychodzi Johnny jak wiemy lubi grać osoby ze zwichrowaną osobowością a ja kocham je uwielbiać w jego wykonaniu. Poza tym wiemy że Sam lubi oglądać z filmy Chaplina i Bustera Keatona, co zresztą bardzo mocno zaznacza w swoim wyglądzie i zachowaniu. Bohater ,,Benny i Joon" jest tak ciepły, troszke naiwny i romantyczny że mógłby sie stac przyjacielem każdego (każdej ) z nas. |
|
|
Madzia |
Wysłany: Pon 18:15, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
Caro'tka napisał: | Zawsze po tym filmie od nowa coraz bardziej pokochuje Johnnego Ten słodki Saaam, mniaaam |
Już jak tylko pojawił sie na ekranie to serce zaczeło mi walic, cholera jak on na mnie działa Sam jest jak Aniołek I pomysleć że w 1993 kiedy film był nagrywany Johnny miał juz 30 lat a wygląda tam na 17 Mysle że tworzac tę role wzroował sie troche na Charlie Chaplinie, chociazby ten numer z bułkami i kapeluszem. Ale czy on nie wygląda w nim słodko? Sam to najpiekniejsze wcielenie Johnnego, zaraz po Spencerze (,,Żona astronauty"). Zgrzałam się
Ile ja bym dała żeby Bóg postawił na mojej drodze życia kogoś takiego, może mieć nawet problemy psychiczne jak Sam Uważam że sercem mozna kogoś wyleczyć.. Z resztą ja tez nie jestem do końca normalna |
|
|
Caro'tka |
Wysłany: Pon 16:47, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
Zawsze po tym filmie od nowa coraz bardziej pokochuje Johnnego Ten słodki Saaam, mniaaam |
|
|
Gosiaczek |
Wysłany: Pon 1:31, 21 Sty 2008 Temat postu: |
|
No i juz sie skończył. Ależ on jest uroczy w tym filmie Cud, miód i orzeszki. Ogolnie to ja uwiebiam filmy o ,,psycholach" a Johnny jest świetny w graniu takich postaci Mysle że on jest jakby ,,z innego świata" i to własnie dlatego |
|
|
CZARNA |
Wysłany: Nie 18:13, 20 Sty 2008 Temat postu: |
|
UWIELBIAM tę rolę Johnnego. Jako Sam jest taki słodziutki, kochany, niewinny, piekny, uroczy, powalający, niesamowity, boski......i już sama nie wiem jaki.
Bardzo dziekuje za wiadomosc, NAPEWNO bede dzis oglądała tylko szkoda że tak późno, zawsze dobre filmy (czytaj:filmy z Johnnym) lecą tak późno ale nic to dla kochającej fanki |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Nie 14:27, 20 Sty 2008 Temat postu: Benny i Joon |
|
Dzisiaj, 20 stycznia 2008 roku emitowany będzie film "Benny i Joon" na TVP1 o godzinie 22.50 Zapraszam wszystkich przed telewizory, bo film jest naprawdę świenty A wy co o nim sadzicie? Jak dla mnie, to jest jeden z najlepszych filmów Johnny'ego . |
|
|