Autor |
Wiadomość |
karusz |
Wysłany: Pon 12:41, 12 Gru 2011 Temat postu: |
|
skoro nie byl w Polsce bo nikt go nie zaprosil to moze my to zrobmy ??? ) |
|
|
vanesssa |
Wysłany: Pon 11:24, 05 Wrz 2011 Temat postu: |
|
Ładnie napisane Who I.am . Zgadzam się w 100 procentach |
|
|
Nelly |
Wysłany: Wto 10:00, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
Pirania napisał: | Znając ludzi w Polsce to może nawet wtedy go mogą nie zaprosić. |
Domeną Polaków jest zapraszanie gwiazd odchodzących na emeryturę. Sophia Loren, Sharon Stone .... tylko aktorki przed 60tką do nas przyjeżdżają. Z resztą Johnny jest zbyt wielką gwiazdą i nie mamy raczej szans gościć go u nas. Organizatorzy pewnie nawet się o to nie starają.
Off top sie zrobił |
|
|
Pirania |
Wysłany: Nie 19:51, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
Znając ludzi w Polsce to może nawet wtedy go mogą nie zaprosić. |
|
|
Agnieszka |
Wysłany: Nie 14:04, 04 Sty 2009 Temat postu: |
|
Johnny to nie instytucja która spełnia wszystkie życzenia. Jeśli go nie zapraszają to nie będzie się pchał chociaż na pewno chciałby spotkać się ze swoimi fanami bo ma ich tu sporo (jak wszędzie z resztą) Może kiedyś... jak będzie dobiegał 60tki to zaproszą go na Telekamery |
|
|
Pirania |
Wysłany: Czw 18:20, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
noo wiem. A Johnny nie może się domyślić. Powinnien robić takie pielgrzymki jak papierz! |
|
|
black_girl |
Wysłany: Czw 17:51, 01 Sty 2009 Temat postu: |
|
Taa, tyle że to nie jego wina że nie przyjechał do Polski...tylko wina "naszych". Powinni go zaprosić no ale cóż...polski szołbiznes jest za bardzo żałosny żeby taka gwiazda jak Johnny mogła tu zagościć. Aczkolwiek marzę aby kiedykolwiek to się stało. A to że ma dziewczynę? Hmm, chyba jako fanki powinnyśmy się cieszyć z jego szczęścia...ale doskonale cię rozumiem. Czasem jak widzę ich razem zakochanych uśmiechniętych to mi się na płacz zbiera |
|
|
Pirania |
Wysłany: Śro 15:45, 31 Gru 2008 Temat postu: |
|
ja Johnnyego nie cierpie za to że nie pzyjechał do Polski i za to że ma dziewczynę |
|
|
Renata |
Wysłany: Pon 22:45, 16 Cze 2008 Temat postu: |
|
Chciałabym żeby Johnny w jakiejs komedii zagrał ale nie wiem czy podjąłby sie tak komercyjnego zadania. |
|
|
Agnieszka |
Wysłany: Nie 23:57, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
Bardzo nam miło Lejdys że ci sie tu podoba Atmosfera tutaj jest bardzo rodzinna i tym milej sie tu zaglada
Ty jestesfanką Johnnego od 2 miesicy, ja juz od dawna wiec pomysl ile czasu mnie zazdrosc zrzera? Juz wyrzarła mi chyba pół żołądka Najważniejsze żeby on był szczesliwy, ja sobie jakos poradze
Na dzis juz dosyć, goodnight Późno sie zrobiło a ja jak zwykle cały dzień spedziłam na głupotach |
|
|
Lejdys |
Wysłany: Nie 17:47, 15 Cze 2008 Temat postu: |
|
boze nie pomyslalabym, ze to powiem kiedykolwiek, ale znalazlam tu chyba wiecej ludzi podobnych do mnie niz w calym moim zyciu :> johnomaniaczki laczmy sie
no nie bede pisala potrzykroc tego samego , bo wyzej juz mnie Who i Am i Beksa
dokladnie tez sie identyfikuje tak z Wami i z johnnym :> a no tez mnie zzera zazdrosc , ze takie kąski zawsze niefdostepne , ale to jest chyba wpisane w moje zycie. jestem romantyczka, a w epoce romantyzmu znane byly przeciez niespelnione milosci niestety coz.. |
|
|
Anetka |
Wysłany: Pon 15:33, 26 Maj 2008 Temat postu: |
|
Jak ja Vanessie zazdroszcze... z każdym dniem coraz bardziej Piekny, mądry i taki kochany - takich facetów juz chyba wiecej nie ma na świecie |
|
|
Tysia |
Wysłany: Pią 16:35, 23 Maj 2008 Temat postu: |
|
Podobno każdy ma wady ale Johnny swoich nie ujawnia Nie ma rzeczy która by mnie w nim denerwowała. Jak dla mnie jest idealny w każdym calu. Zawsze wie jak sie zachowac, jest uprzejmy, inteligentny, dowcipny, chwilami troszke niesmiały. Jest też bardzo utalentowany i piękny Pewnie tylko Vanessa zna jego drobne wady no bo pewnie jakies malutkie ma |
|
|
PAULA |
Wysłany: Czw 18:51, 22 Maj 2008 Temat postu: |
|
Zgadzam się z tobą w 100% |
|
|
Johnnomaniaczka |
Wysłany: Śro 19:34, 21 Maj 2008 Temat postu: |
|
Who I. Am napisał: | Musimy być przecież chociaż troche podobnie ukształtowani wewnetrznie jak on, dlatego przy nim jesteśmy |
To sformuowanie bardzo mi sie podoba. Swój ciagnie do swego
Nadia napisał: | Dorotka napisał: | Mądra fanka nam przybyła Ja zawsze wierzy łam w to że jestem podobna do Johnnego |
No to jest prawda, ja tez czuje jakąs wewnętrzną więź i jak czasami na niego patrze to czuje co on myśli. Jestem chora że szkoda gadać |
O tak Mam tak samo
Nie ma żadnej rzeczy która by mi sie mogła w nim nie podobać. Nie ma. Z wygladu jest idealny i do niczego nie moge sie przyczepić, nawet jegp znoszone buty uwielbiam Z charakteru go nie znam ale moge sobie wyborazić jaki jest prywatnie na podstawie wywiadów i filmów. Czasami wydaje mi sie że jestem do niego bardzo podobna i że wiele nas łączy, mamy podobne przemyślenia i podejscie do życia ale pewnie wiele fanek odnajduje w sobie jego cechy No i o to chyba chodzi, żeby w idolu odnajdywać samego siebie. A role filmowe? Czy którejś można coś zarzucić? Każda jest oryginalna i wspaniała Uwielbiam go jako człowieka i jako artystę |
|
|
Nadia |
Wysłany: Pon 0:16, 03 Mar 2008 Temat postu: |
|
Dorotka napisał: | Mądra fanka nam przybyła Ja zawsze wierzy łam w to że jestem podobna do Johnnego |
No to jest prawda, ja tez czuje jakąs wewnętrzną więź i jak czasami na niego patrze to czuje co on myśli. Jestem chora że szkoda gadać |
|
|
Dorotka |
Wysłany: Nie 13:28, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Mądra fanka nam przybyła Ja zawsze wierzy łam w to że jestem podobna do Johnnego |
|
|
Who I. Am |
Wysłany: Nie 0:17, 02 Mar 2008 Temat postu: |
|
Nadia napisał: | Beksa napisał: | Johnny powiedział kiedys że nagrywa film za filmem żeby czymś zająć mysli (czasami gdy ktos za dużo rozmysla może wkońcu zwariować) |
Doskonale go rozumiem |
Ja też. Widze że na tym forum znajde dużo pokrewnych dusz I potwierdza sie sformułowanie że jaki idol tacy fani. Tutaj jest to oczywiscie komplement. Johnny jest bardzo wrażliwy co widać po jego wypowiedziach i rolach które wybiera bo nie gra w filmach typu Mission Impossible jak Tom Cruise żeby zarobić forsę i odnieść sukces kasowy, jemu chodzi o przekazanie pewnych wartości, nieść jakąś myśl światu, pozwola sie zatrzymać i zastanowić nad sobą i życiem. Uwielbiam to w nim. Jego fani również tacy są, myśle że odrobine inaczej postrzegają otaczający ich świat. Szkoda tylko że ta tajemniczość, wrażliwosc i chęć alienacji niestety czasami bywa zabójcza. Musimy być przecież chociaż troche podobnie ukształtowani wewnetrznie jak on, dlatego przy nim jesteśmy Nie tkwimy na tym forum chyba tylko dla tego że jest przystojnym facetem, to ma wymiar troche bardziej emocjonalny. Gdyby Johnny ,,tylko" mi sie podobał to zapisałabym kilka zdjec na dysk i dalej tu nie wchodziła ale że cenie go za wiele rzeczy to czytam wszystko co jego dotyczy
Całe szczescie Johnny znalazł cudowną kobiete i założył z nią rodzinę, jest szcześliwy. |
|
|
Nadia |
Wysłany: Nie 18:08, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Beksa napisał: | Johnny powiedział kiedys że nagrywa film za filmem żeby czymś zająć mysli (czasami gdy ktos za dużo rozmysla może wkońcu zwariować) |
Doskonale go rozumiem |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Nie 17:00, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Pięknie to ujęłaś Beksa |
|
|
Beksa |
Wysłany: Nie 1:12, 17 Lut 2008 Temat postu: |
|
Nie miał najlepszego dzieciństwa, szybko odniósł sukces. Osoby tak wrazliwe jak on szukają zrozumienia i pocieszenia. Johnny powiedział kiedys że nagrywa film za filmem żeby czymś zająć mysli (czasami gdy ktos za dużo rozmysla może wkońcu zwariować). Uważam że on nalezy do grona osób które inaczej patrza na rzeczywistość. Nie chce go podnosic do rangi jakiegos bóstwa ale to widać że jest inny i wyjątkowy A te wrazliwosc widac na kazdym kroku, w kazdym filmie, wypowiedzi |
|
|
Patrycja |
Wysłany: Sob 22:23, 16 Lut 2008 Temat postu: |
|
FACET IDEALNY
Tylko te kłopoty z prawem na początku kariery Aż trudno uwierzyć, jak to się ludzie zmieniają Na początku buntownik demolujący pokoje hotelowe, a teraz? Kochający tatuś
Chociaż teraz to i tak jest buntownikiem.
W pozytywnym znaczeniu rzecz jasna |
|
|
Nadia |
Wysłany: Śro 14:19, 13 Lut 2008 Temat postu: |
|
Beksa napisał: | Johnny nie ma w sobie niczego czego moznaby było nie lubić. No nie znam takich ludzi ale on własnie taki jest. Nie znam go prywatnie wiec pewnie ma jakies swoje wady ale z tego jak go ,,znam z mediów" to wad w tym człowieczku kochanym nie widze |
To tak jak ja U mnie to obsesja normalnie
... o może właśnie nienormalnie |
|
|
Beksa |
Wysłany: Pią 20:22, 08 Lut 2008 Temat postu: |
|
Johnny nie ma w sobie niczego czego moznaby było nie lubić. No nie znam takich ludzi ale on własnie taki jest. Nie znam go prywatnie wiec pewnie ma jakies swoje wady ale z tego jak go ,,znam z mediów" to wad w tym człowieczku kochanym nie widze |
|
|
Anetka |
Wysłany: Czw 21:33, 07 Lut 2008 Temat postu: |
|
Byłoby fantastycznie gdyby przyjechał Mój Boże spałabym na lotnisku żeby go tylko zobaczyc |
|
|